Dzień dyni najmłodszych

… Jej kulisty kształt sprawia, że możemy ją turlać lub toczyć, tworząc doskonałą okazję do zabawy. Miąższ oraz pestki świetnie stymulują zmysły dzieciaków i stanowią inspirację do twórczych działań. Po wydrążeniu możemy tworzyć z niej dowolne ozdoby puszczając wodze fantazji.

26 października w żłobku obchodziliśmy Dzień dyni, nasi mali podopieczni mogli poznać wielką różnorodność dyń i wzbogacić wiedzę na ich temat.

Dzieci wraz ze swoimi „ciociami” wydrążały nasiona z dyń.
Zachęciliśmy też je do spróbowania potrawy, którą specjalnie na tę okazję przygotowała pani Gosia, a była nią zupa z dyni. Wszystkim bardzo smakowała.

M.K.

Wdzięczność maluchów i pracowników

Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada,
lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma,
lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II

Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, ale bezinteresownie wyciągają ręce i proponują swoją pomoc. I choć dobra robota nie potrzebuje pochwały, my chcemy pochwalić się, że mamy rodziców, na których zawsze możemy liczyć. Oni wiedzą, że więcej szczęścia jest w dawaniu niż braniu.

Za poświęcony czas, życzliwość, pomysłowość, poczucie humoru i naprawdę ciężką pracę włożoną w remont i modernizację sali zajęć i zabaw dla dzieci, z całego serca DZIĘKUJEMY: Małgorzacie Piaseckiej oraz Piotrowi Heberlein, Romanowi Piaseckiemu, Pawłowi Wieczorek, Pawłowi Trześniewskiemu, Dariuszowi Janiszewskiemu, Łukaszowi Kaszuba i Sebastianowi Piaseckiemu.

Życzymy wielu sukcesów w życiu osobistym i zawodowym.

« z 2 »

Marta Kaszuba i kadra żłobka

Podziękowanie za książki

Kiedy przeczytam nową książkę,
to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela,
a gdy przeczytam książkę,
którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.
/Przysłowie chińskie/

Bardzo dziękujemy ludziom dobrej woli, którzy podzielili się z nami swoim księgozbiorem. W 2017 roku otrzymaliśmy w darze od czytelników piękne książki dla dzieci, lektury szkolne, wspaniałe opowiadania i encyklopedie. Każda z ofiarowanych książek znalazła swoje miejsce w naszych bibliotekach: szkolnych, Środowiskowego Domu Samopomocy w Dąbrówce Królewskiej i Warsztacie Terapii Zajęciowej w Grucie.

Czytelnicy i Pracownicy
GBP im. Wiktora Kulerskiego w Grucie

Wieczór o tych, których nie ma…

Dzień jesienny, tak cicho jak liść zżółkły opada. Złoto ma z października, smutek z listopada. I w ten smutek złotawy, i w ten płomyk zamglony przybrały się Zaduszki, jak w przejrzyste welony – to fragment wiersza Hanny Łochockiej Płoną świeczki deklamowany przez Dorotę Wesołowską z Kółka Literackiego Gminnego Centrum Kultury.

Podczas Zaduszek Poetyckich 2 listopada 2017 roku publiczność mogła jeszcze posłuchać wierszy w wykonaniu Anny Sułkowskiej, Adrianny Brzyskiej, Jakuba Popiołka, Marty Tockiej, Martyny Templin i Sandry Chałat.

Czwartkowe Zaduszki to także poetycki koncert zespołu PÓŁnaPÓŁ prowadzony
przez Krzysztofa Janikowskiego, a wystąpiły w nim Agata Misiak (wokal, skrzypce) i Szymon Gajewski (wokal). PÓŁnaPÓŁ przy niektórych utworach akompaniował sympatyk grupy, grudziądzanin Jakub Gromadziński (pianino elektryczne).

– Szanowni Państwo, serdecznie witam na naszych corocznych Zaduszkach Poetyckich. Wieczór złożony z wierszy i piosenek jest naszym hołdem, naszą pamięcią o tych, których już nie ma wśród nas – rozpoczęła wieczór dyrektor Hanna Szumotalska. – Wczoraj w Dzień Wszystkich Świętych odwiedzaliśmy groby bliskich nam osób, także przyjaciół. Dzisiejsza chwila poetycko-muzycznej refleksji to nasz Znicz, który w Dniu Zadusznym stawiamy raz jeszcze na grobach naszych bliskich, przyjaciół, znajomych i tych, o których z różnych powodów nikt już nie pamięta. Szanowni Państwo, niech ten poetycki wieczór, gdy płoną jeszcze cmentarne znicze, połączy nasze życie z najpiękniejszymi wspomnieniami o tych, których straciliśmy.

Po tych słowach zespół PÓŁnaPÓŁ zaśpiewał dwie piosenki, następnie wiersze czytały Anna, Adrianna i Jakub. Melancholijne, adekwatne do zaduszek utwory muzyczne i poetyckie sprawiły, że wyjątkowo liczna grupa słuchaczy nagradzała wykonawców brawami. W sumie zaprezentowano osiem wierszy i tyle samo piosenek.

Prawie godzinne Zaduszki Poetyckie na pewno pobudziły do refleksji szczególnie te osoby, które na zawsze rozstały się z kimś bliskim…

W finale spotkania K. Janikowski zaprosił wszystkich do wspólnego zaśpiewania piosenki Seweryna Krajewskiego Jak tam jest.

Tam wszędzie, gdzie nas nie ma tęskno mej duszy… zawsze kolorem wszelkim kusi
to wszystko, co najdalsze dla mnie, lecz zostawię przede mną to pytanie – jak tam jest w tym niebie, siódmym niebie. Jak tam jest, już nie wiem, czy chcę wiedzieć…
(to fragment utworu).  I był to dobry pomysł, bo chóralny śpiew wypełnił salę.

To było ciekawe, artystycznie udane spotkanie. Dyrektor nie kryła radości wynikającej z faktu, że na ten szczególny listopadowy wieczór przyszło do GCK kilkadziesiąt osób, które – co ważne – wydały o nim pozytywną opinię.

Wśród gości byli miedzy innymi Ewa Schmidt, wiceprzewodnicząca Rady Gminy, radny Henryk Zalewski i Krzysztof Ficek, dyrektor naszej szkoły. H. Szumotalska na koniec spotkania podziękowała mu za to, że przyczynił się do powstania Kółka Literackiego.

Był jeszcze jeden ciekawy moment, prowadzący Kółko instruktor wręczył młodzieży książkę Tęcza nad Grutą. – Dziękując, że współpracujecie ze mną, że udzielacie się na rzecz Centrum, podkreślę, iż człowiek nieczytający poezji jest o coś uboższy. Namawiam was, abyście w miarę możliwości, każdego dnia znaleźli chwilę na wiersz lub prozę.

Dyrektor K. Ficek poproszony o krótką opinię na temat wieczoru, nie krył zadowolenia, że młodzież poprawnie czytała. – Była to bardzo ciekawa, pełna refleksji godzina – podsumował.

Już na koniec dyrektor zwróciła się do gości, prosząc, aby jak najczęściej korzystali z kulturalnych propozycji podległej jej instytucji. Wspomniała też o niedawno powstałym Klubie Seniora. – Kolejne spotkanie pań i panów odbędzie się 9 listopada o godzinie 17, jeśli w gminie są jeszcze niezdecydowani, to powinni do nas przyjść tego dnia. Naprawdę warto – zakończyła H. Szumotalska.

                                                                                                          Tekst/foto: RAS

Halloween to przede wszystkim zabawa

Wyjątkowo dużo dzieci wzięło udział w znakomitej zabawie zorganizowanej w Gminnym Centrum Kultury w przeddzień halloween, w której przeważały niecodzienne, fikuśne stroje. A wszystko to po to, aby dzieci mogły pokazać się w ubiorach wróżek, aniołków lub innych niecodziennych postaci. A skoro bawiło się ich prawie czterdzieścioro, znaczy to, że bardzo chciały zaprezentować się nieco inaczej niż zazwyczaj. Udało się im świetnie. Spora w tym zasługa wolontariuszki Natalii Szumotalskiej, która przez dwie godziny zachęcała dziewczynki i chłopców do najróżniejszych tańców i zabaw, nie zabrakło atrakcji związanych z chustą animacyjną.

W przerwach, gdy na twarzach dzieci pojawiły się rumieńce od zabawy, dyrektor Hanna Szumotalska zapraszała je do stołu na poczęstunek, żeby mogły zregenerować siły do kolejnych pląsów i śpiewu „serwowanych” przez Natalię. Zabawie przyglądali się rodzice, większość z nich za pomocą smartfonów robiła zdjęcia i filmowała.

Natalię w realizacji jej pomysłów wspomagała dyrektor i instruktorki GCK. A trzeba podkreślić, że pomysłów na zabawę trzeba było niemało, ponieważ energia, jaką zaprezentowali uczestnicy – zdumiewała!

« z 3 »

Tekst/foto: RAS