17-21 lipca to kolejne wakacyjne zajęcia dla dzieci w świetlicach wiejskich, tym razem w Kitnowie i Grucie (Gminne Centrum Kultury). Zwyczajowo w każdym dniu instruktorki Katarzyna Ryzner i Mariola Klasińska prowadziły zajęcia w obu miejscowościach, w Kitnowie w godzinach 9-12, a w Grucie od 12.30 do 15.30.
Wyklejanie witraży plasteliną, oklejanie krepą doniczek z kwiatami, kolorowanki różnotematyczne (głównie z motywami wakacyjnymi), robienie zwierzaków z talerzyków papierowych, to główne zajęcia plastyczne w obu świetlicach. Do tego dzieci bawiły się w najróżniejsze gry na dworze. W Kitnowie któregoś dnia Wojtek przyprowadził psa Rockiego, który w krótkim czasie stał się pupilem całej grupy. Atrakcją dla uczestników spotkań w tej wsi był piątkowy wyjazd do kina w Grudziądzu, bilety ufundował sołtys i radny Artur Błędowski. Seans Gru, Dru i Minionki bardzo się wszystkim podobał.
Tego samego dnia, ale już w GCK grupa innych dzieci miała również nie lada atrakcje. Dziewczynki i chłopców odwiedziła Ewa Schmidt, sołtys Gruty i wiceprzewodnicząca Rady Gminy oraz Danuta Litwinowicz z Rady Sołeckiej. Panie przyniosły dzieciom nie tylko słodycze, ale także wspólnie z instruktorkami zajęły się grillowaniem. Po kilku godzinach zajęć plastycznych i zabaw w ogrodzie uczestnicy letnich zajęć mogli zasiąść do stołu i skosztować świetnych kiełbasek.
Oczywiście w poprzednie dni w GCK odbyło się szereg różnych „lekcji” plastycznych, w tym wykonywanie małych bukietów (patrz główne zdjęcie w artykule). Była też gra w warcaby, a na powietrzu chłopcy z ogromnym przejęciem i zaciętością starali się strzelić jak najwięcej goli stojącemu na bramce instruktorowi GCK.
Uczestnicząca w zajęciach trzecioklasistka Julia z Gdyni (gimnastyczka-amatorka), która przebywa na wakacjach u dziadków w naszej gminie, popisywała się przed koleżankami i kolegami swoimi akrobatycznymi umiejętnościami (patrz zdjęcia), co wzbudziło ogólny zachwyt.
I tak oto zamknęliśmy kolejny tydzień wakacyjnych spotkań.
W tym tygodniu 24-28 lipca zapraszamy: przed południem do świetlicy w Annowie, a od 12.30 w Orlu.
O dobrze zorganizowanych przez dyrektor Hannę Szumotalską zajęciach niech świadczy fakt, że w piątek zadzwonił do niej A. Błędowski i podziękował jej i instruktorkom za kilka dni zabawy.
RAS