Ferie rozpoczęte!

f1Poniedziałek 12 lutego – pierwszy dzień ferii zimowych w Gminnym Centrum Kultury. Zajęcia odbywają się od godziny 10 do 14. Dyrektor i instruktorzy przygotowali cały szereg najróżniejszych atrakcji, a wszystko po to, by jak najlepiej uprzyjemnić czas dziewczynkom i chłopcom.

Oprócz cyklicznych zajęć plastycznych, ruchowych i gier planszowych, na dzieci czekają między innymi spotkania z policjantami, strażakami, będzie też wyjazd do kina, a zimowe wakacje zakończy bal, na który każde z nich wykona maskę i przebierze się za ulubioną postać.

W trakcie ferii realizowane będą elementy programu profilaktycznego „Nie pal przy mnie, proszę”.

Pierwszy dzień zajęć, na który przyszło czternaścioro dzieci, rozpoczął się od przedstawienia się uczestników.

Najwięcej feriowiczów jest z Gruty, ale do GCK zawitały też dzieci z Orla, Boguszewa i Mełna. Następnie, wspólnie z instruktorkami Magdaleną Salą i Anną Majchrzak, opracowany został regulamin ferii (obwiązki uczestnika), który został „ozdobiony” przez każde dziecko odbiciem jego pomalowanej dłoni, każde też napisało swoje imię. Była także pogadanka na temat poprawnego zachowania się w czasie białych wakacji.

Później, przed przerwą na posiłek, bawiono się w różne gry. Natomiast po poczęstunku rozpoczęły się zajęcia plastyczne, główny temat to wykonywanie papierowych zwierzaków. Jak widać na zdjęciu, dzieci wykonały wyjątkowego zajączka. Niektóre z nich przyznały, że nie przypuszczały, iż są tak zdolne.

            (tng)

Tłusty czwartek – ostatnie dni karnawału

To było bardzo udane spotkanie w Gminnym Centrum Kultury, wesołe, taneczne, z pączkami i faworkami. Zorganizowali je dyrektor Hanna Szumotalska i Piotr Kalicki, koordynator Środowiskowego Domu Samopomocy w Dąbrówce Królewskiej. Do grona bawiących się dołączyli panie i panowie z Klubu Seniora Wiecznie młodzi działającego w GCK. Muzyczną i wokalna oprawę zapewnił zespół Doris Band, który zaprezentował całą gamę piosenek, od sentymentalnych po hity disco polo. Zatem każdy mógł znaleźć piosenkę dla siebie i potańczyć. Bawiono się znakomicie, widać to na załączonych zdjęciach.

Kilkugodzinne towarzysko-taneczne spotkanie miało miejsce 8 lutego 2018 roku, czyli w tłusty czwartek. W przerwach między tańcami goście Centrum odpoczywali przy ładnie przyozdobionych stołach i częstowali się nie tylko paczkami, ale także owocami, kawą i herbatą.

Punktualnie o godzinie 11 dyrektor GCK powitała wszystkich, wspomniała o początku ostatków i życzyła jak najlepszej zabawy.

Była też chwila, by dyrektor zainteresowała gości obrazami księdza Jana Bednarka znajdującymi się w sali. Kilka dni wcześniej, w niedzielę w GCK miała miejsce wystawa prac duchownego.

– Seniorów zapraszam na działające w GCK Warsztaty Plastyczne, spotykamy się we wtorki, co dwa tygodnie – informowała prowadząca Centrum i zaprezentowała jedną z prac wykonanych w czasie ostatnich zajęć.

Atrakcją zabawy było wyłonienie spośród tańczących królowej i króla balu, zostali nimi Kamila Betcher i Piotr Dubilis z ŚDS w Dąbrówce Królewskiej. Korony wręczył koordynator P. Kalicki, który w finale podziękował H. Szumotalskiej za świetną organizację i znakomitą atmosferę, osobne podziękowania skierował pod adresem grupy Doris Band.

– Dziękując za wspaniałą wspólną zabawę, chcę podkreślić, że podwoje Gminnego Centrum są zawsze dla państwa otwarte. Jeśli tylko ktoś ma pomysł na ciekawe spędzenie czasu, zapraszamy do nas. Zapewniam, że we wszystkim służymy pomocą – zakończyła dyrektor.

« z 2 »

   Tekst/foto: RAS 

NOWI MŁODZI CZYTELNICY

Pasowanie na czytelnika w bibliotece szkolnej w Nicwałdzie

6 lutego 2018 roku zapewne na długo pozostanie w pamięci dwadzieściorga pierwszoklasistów ze szkoły w Nicwałdzie.  Właśnie tego dnia w poczet czytelników przyjęto aż tyle dziewcząt i chłopców. Uczniowie, w obecności dyrektor placówki Aleksandry Materki i swojej wychowawczyni Barbary Drewicz, złożyli czytelnicze ślubowanie.

Jednak, aby do tego doszło, dzieci musiały wykonać kilka zadań testujących, między innymi udzielić odpowiedzi na literackie zagadki, rozpoznać tytuły bajek po obrazkach i w skrócie opowiedzieć historię bohaterów, wskazać różnicę pomiędzy księgarnią a biblioteką, etc.

Dzieci znakomicie poradziły sobie z zadaniami. Następnie wysłuchały wierszyków o książkach i poznały „prośby” książek do dzieci.

Już teraz pierwszoklasiści z Nicwałdu wiedzą, że książki należy szanować i cenić, a obowiązki czytelnika traktować z wielką powagą.

Dyrektor uroczyście pasowała dzieci na rycerzy książek, a bibliotekarka Anna Fabrykiewicz zawiesiła im na szyi pamiątkowe czytelnicze tarcze.

Na koniec bibliotekarka Mariola Miąsko z Gminnej Biblioteki Publicznej w Grucie, filia Okonin, podarowała dzieciom pamiątkowe zakładki do książek.

Uczniowie z uśmiechami powróciły do klasy. A my wierzymy, że szybciutko zawitają do biblioteki…

                                                                                                         (A.F.)

 

Księdza Bednarka kwiaty i fraszki

Ponad dwadzieścia osób przybyło do Gminnego Centrum Kultury w niedzielę 4 lutego, by obejrzeć malarstwo i posłuchać fraszek oraz wierszy księdza Jana Bednarka z parafii w Tarpnie, w Grudziądzu. Niestety, na kilka dni przed spotkaniem kapłana-seniora zmogła choroba. W tej sytuacji twórczość autora przybliżyły publiczności panie: Elżbieta Jankiewicz i Ewa Rudowicz. Gości, w imieniu wójt Haliny Kowalkowskiej, powitał sekretarz gminy Jarosław Poznański.

 Spotkanie zatytułowane Tulipany-storczyki-fraszki, dyrektor i pracownicy GCK przygotowywali przez kilka dni, w sumie wyeksponowano 29 kwiatów w formacie A3. Część została zawieszona, a inne prezentowano na sztalugach.

Zanim jednak uczestnicy tego wydarzenia kulturalnego (przypomnijmy, że patronowała mu wójt H. Kowalkowska) usłyszeli fraszki, tercyny, etiudy i wiersze, głos zabrała dyrektor GCK Hanna Szumotalska.

– Jest mi niezmiernie miło powitać w progach Centrum wszystkich gości i panie, które pod nieobecność księdza opowiedzą nam o jego malarsko-literackiej twórczości. No cóż, nagła choroba sprawiła, że dziś nie ma z nami autora. Nie zmienia to jednak faktu, że wspólnie z Elżbietą Jankiewicz i Ewą Rudowicz postaramy się godnie zastąpić księdza Jan Bednarka – rozpoczęła dyrektor. – Kilka słów o naszym dzisiejszym duchownym-artyście. Urodził się w 1939 r. w Prądocinie, od wczesnej młodości wykazywał uzdolnienia artystyczne. Po ukończeniu szkoły podstawowej kontynuował naukę w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Bydgoszczy. W czasie edukacji zaczęła dojrzewać w nim myśl o wstąpieniu do Seminarium Duchownego w Pelplinie. I tak się stało. Studia teologiczne ukończył w 1961 r. Posługę duszpasterską pełnił w Osieku, Kielnie, grudziądzkiej Farze i Szynychu. Najdłużej, 29 lat, był proboszczem parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Ojca Pio w Tarpnie, w Grudziądzu. Od 2009 r emeryt. Obrazy maluje od wielu lat. Ulubione techniki to gwasz, akwarele i pastele. Główną tematyką prac księdza kanonika Jana są krajobrazy Pomorza i Kaszub. Jednak nie tylko ten świat interesuje artystycznie naszego zacnego gościa, drugi – kwiaty, jest dla duchownego nie mniej ważny.

Następnie publiczność od E. Jankiewicz mogła się dowiedzieć, że 84-letni ksiądz Jan jest autorem ponad 3 tysięcy prac malarskich i niemal 10 tysięcy fraszek, tercyn, etiud, obrazków i wierszy.

– Zgodnie z uzgodnieniem z panią dyrektor, najpierw wspólnie z bratanicą księdza Ewą Rudowicz przeczytamy kilkadziesiąt fraszek, zaprezentujemy też inne formy literackie – zaczęła pani Elżbieta.

Przez ponad pół godziny kobiecy duet zaskakiwał publiczność dowcipnymi fraszkami, zawierającymi w sobie ogromny ładunek emocjonalny, wszak autor jest bystrym obserwatorem polskiej rzeczywistości, która niejednokrotnie go zadziwia i zastanawia in minus. Nic dziwnego, że jako wytrawny humorysta w sposób rubaszny pokazuje ciemniejszą stronę naszego życia, ironizuje z naszych złych przyzwyczajeń i z wielkim taktem wyśmiewa nasze grzeszki. Niejednokrotnie duchowny pisze też o sobie… Zacytujmy dwie różne tematycznie fraszki: 1. Paznokcie pomalowane: Kobiety, gdyby paznokci nie miały – ciekawe, co by wtedy malowały? 2. Z życia: Jestem starym kapłanem… Fraszki piszę… Amen!

Już po tych dwuwierszach trudno się dziwić, że teksty wywoływały salwy śmiechu.

Po części literackiej dyrektor zaprosiła do obejrzenia obrazów. Barwny kwiatowy świat zachwycił swą oryginalnością, bardzo osobistą malarską interpretacją storczyków i tulipanów.

Na uczestników spotkania, już po doznaniach literacko-plastycznych, na piętrze Centrum, czekał słodki poczęstunek oraz kawa i herbata.

Dyrektor wyraża podziękowanie za upieczone ciasto Irenie Bachanek i Krystynie Turek oraz paniom z Rady Sołeckiej z Gruty, z wiceprzewodniczącą Ray Gminy Ewą Schmidt na czele.

Popołudnie z twórczością księdza Bednarka to także rozmowy, dzielenie się refleksami na temat jego utworów i obrazów.

Podkreślić należy, że panie Elżbieta i Ewa, były mile zaskoczone profesjonalnie przygotowanym spotkaniem.

Już w czasie rozmowy w gabinecie dyrektor, w obecności sekretarza gminy J. Poznańskiego, uzgodniono wstępnie, że wiosną prawdopodobnie dojdzie do kolejnego spotkania z księdzem i jego malarstwem, tym razem zaprezentowane zostaną pejzaże Kaszub i Pomorza.

PS Zainteresowanych kwiatami księdza, zapraszamy do GCK do 14 lutego, w godzinach 8-15.

  Tekst/foto: (tng)

Maluchy pamiętały o dziadkach

Babciu, droga babciu, powiedz mi, czy potrafisz zrobić to, co my?/My tupiemy, tup, tup, tup./ Teraz babciu, ty to zrób!/My skaczemy raz, dwa, trzy, teraz babciu podskocz ty! My klaszczemy, raz dwa, trzy, teraz babciu klaszcz i ty! My całuski damy ci, teraz babciu daj nam ty!

Między innymi przy słowach tej piosenki, dzieci ze żłobka „Bąbelek” w Nicwałdzie bawiły się ze swoimi babciami i dziadkami podczas spotkania z okazji ich święta.

Specjalnie na tę okazję maluchy, oczywiście wspólnie z opiekunkami ze żłobka, przygotowały występy artystyczne, a do ich wykonania zaprosiły również swoich kochanych dziadków.

Jednak, tak to bywa z „bąbelkami”, nie wszystkie miały ochotę na zabawę. Cześć z nich widząc swoich dziadków, wolały obserwować całą zabawę przytulone do babci lub dziadka…

Nie zmieniło to jednak faktu, że wszyscy mieli wielką frajdę i bawiliśmy się świetnie.

Po wspólnych śpiewach i tańcach na gości czekał poczęstunek, który przygotowały… maluchy ze swoimi rodzicami.

No Images found.

Marta Kaszuba