ZŁOCI JUBILACI


zloci_jubilacji_do_tekstuPaństwo: Bogumiła i Henryk Abramek, Jadwiga i Zygmunt Gospodarewicz, Krystyna i Stanisław Kowalscy oraz Barbara i Henryk Małgorzewicz to ZŁOTE PARY, które 28 lutego 2017 roku zaproszone zostały przez wójt Halinę Kowalkowską do Urzędu Gminy, aby odebrać z jej rąk MEDALE ZA DŁUGOLETNIE POŻYCIE MAŁŻEŃSKIE, przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Uroczystość rozpoczęła Justyna Samborska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Zwracając się do Jubilatów, powiedziała: – Witam serdecznie wszystkich Państwa przybyłych na dzisiejszą uroczystość. Szczególnie serdecznie witam was drodzy Jubilaci. Minęło 50 lat od chwili, kiedy związaliście się węzłem małżeńskim, przyrzekając sobie nawzajem dozgonną miłość, wierność, szacunek i przyjaźń. Składaliście sobie z ufnością przyrzeczenie, że będziecie dzielić razem chwile dobre i złe, decydując się pójść razem przez życie i wspomagać się wzajemnie w chwilach ciężkich i cieszyć się wspólną radością, budować  życie na mocnym fundamencie miłości, przyjaźni i zaufaniu. Te wspólne lata, to symbol wierności i miłości rodzinnej, to dowód wzajemnego zrozumienia i istoty związku małżeńskiego, to wzór i piękny przykład dla młodych pokoleń, które decydują się związać węzłem małżeńskim zakładając rodzinę. Naszym drogim Jubilatom składam wyrazy uznania i niech nadchodzące dni, miesiące, lata będą dla Państwa pełne optymizmu i radości. Niech upływają wam w spokoju, w otoczeniu kochającej rodziny, dzieci, wnuków. Niech zdrowie zawsze wam dopisuje, a błogosławieństwo Boże dodaje siły do dalszego trwania we wspólnej miłości, przyjaźni i zaufaniu. Szanowni Państwo, wasze trwałe i szczęśliwe pożycie małżeńskie to symbol wierności i miłości rodzinnej, to dowód wzajemnego zrozumienia istoty związku dwojga sobie bliskich, kochających się osób. Zgodność waszego pożycia małżeńskiego i trud pracy, jaki włożyliście dla dobra założonej rodziny, doceniony został przez nasze państwo, dowodem czego jest przyznanie wam przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej medali za długoletnie pożycie małżeńskie.

W tym momencie nastąpił uroczysty moment wręczenia medali przez wójt Halinę Kowalkowską. Jubilaci otrzymali również legitymacje pamiątkowe i List Gratulacyjny. Była to szczególna chwila spotkania.

– Po przekazaniu odznaczeń od Prezydenta, chcę jeszcze w imieniu własnym złożyć Państwu jak najserdeczniejsze życzenia i gratulacje. Ogromnie się cieszę, że było mi dane spotkać się z Państwem i dokonać aktu dekoracji. To dla mnie ogromna radość i satysfakcja, że możemy razem świętować ten szczególny jubileusz – rozpoczęła wójt. – Szanowni Państwo, pozwólcie, że wracając do gratulacji i życzeń powiem tak: nie każdemu małżeństwu dane jest dożyć tak pięknego momentu, tej szczególnej rocznicy. Państwo macie to szczęście, że udało się wam przeżyć wspólnie pięćdziesiąt lat, jest to piękne i wspaniałe. Należy się z tego powodu radować i cieszyć. Miłość, proszę Państwa, trzeba mieć nie tylko w sercu, ale trzeba ją też wziąć w swoje ręce, by przenieść ją przez całe życie. Państwo to czynicie. Dlatego ogromnie Państwu gratuluję i życzę jeszcze wielu lat w zdrowiu, żebyście trwali jak najdłużej, żebyście mogli się wzajemnie cieszyć swoimi dziećmi, wnukami, prawnukami i przyjaciółmi. Życzę też Paniom i Panom błogosławieństwa Bożego, ponieważ bez opatrzności Bożej nasze życie jest niepełne. Życzę Państwu wszelkiego dobra na każdy dzień Państwa życia.

Jubilaci otrzymali od wójt wiązanki kwiatów i upominki. Wspólnie z Haliną Kowalkowską wręczali je Justyna Samborska i Jarosław Poznański, sekretarz Urzędu Gminy.

Po części oficjalnej pary zaproszone zostały do stołu, lampką szampana wzniesiono toast i zaśpiewano Sto lat. Następnie przy kawie i cieście Jubilaci dzielili się wspomnieniami ze swojego życia małżeńskiego. Uroczystość to także okazja do porozmawiania z wójt na różne życiowe tematy.

Jak zawsze przy tak pięknym jubileuszu w kilku zdaniach przybliżamy odznaczone pary.

Krystyna i Stanisław Kowalscy zamieszkali w Pokrzywnie, ślub kościelny wzięli w miejscowości Kluczewo, a cywilny w Czaplinku (obecnie województwo zachodniopomorskie). Ich rodzice mieszkali w jednej wsi. Poznali się w domu pani Krystyny, gdy pan Stanisław przyjechał na przepustkę z wojska (służył w Szczecinie). Jubilaci mają pięcioro dzieci, dziesięcioro wnuków i jednego prawnuka.

Z kolei Bogumiła i Henryk Abramek z Okonina ślub cywilny i kościelny mieli w Opolu Lubelskim. Spotkali się pierwszy raz we wsi Chodlik, tu do domu Ceglarskich (panieńskie nazwisko pani Bogumiły) pana Henryka zaprowadził kuzyn. Po ślubie przeprowadzili się do Okonina. Doczekali się czwórki dzieci, jedenaścioro wnuków i czwórki prawnuków.

Jadwiga i Zygmunt Gospodarewicz z Salna – ślub cywilny w Robakowie, kościelny w Sarnowie. Poznali się w szczególnym – jak na tamte czasy – dniu, bo 22 lipca na zabawie ludowej w Robakowie. Pan Zygmunt z zawodu jest kowalem. Był sołtysem Salna. Wychowali ośmioro dzieci, tyleż samo mają wnuków i dwóch prawnuków.

Barbara i Henryk Małgorzewicz z Gruty – Amor strzelił w ich serca w autobusie relacji Płużnica- Wąbrzeźno (wracali z pracy). Pan Henryk już wcześniej wypatrzył w tłumie swoją przyszłą żonę, ale nie od razu odważył się siąść obok niej… Ślubowali w Wąbrzeźnie. Pani Barbara jest osobą znaną w naszej gminie, bo nie dość, że przez ponad 20 lat pracowała w urzędzie gminy, to do dziś udziela się społecznie, jest też prezesem stowarzyszenia. A jeśli chodzi o pana Henryka, to na uwagę zasługuje fakt, że był rybakiem – ukończył szkołę o tej profesji w Giżycku, były w Polsce tylko dwie takie placówki – podobnie jak jego ojciec i dziadek. Państwo Małgorzewicz mają dwoje dzieci i jednego wnuka.

     Foto/tekst: RAS