LEGENDA O SŁUPIE


Legenda to czy bajka…bajka czy legenda? Jedno jest pewne, że był taki władca Chrobry, co wbijać kazał słupy w Osę i basta! Lasów było tu wtedy wiele, ciągnęły się stąd do tamtąd……. W lasach zwierzyny leśnej nie zliczyłbyś i przez rok….. Wśród lasów i dolin rzeka czysta płynęła, z ryb zdrowych i smacznych ongiś słynęła. Dla ludzi i zwierząt była ostoją.

    Po lewej stronie rzeki Słowianie się sadowili, a na prawym brzegu Osy Prusowie ciągle się czaili.

Czasy były niezbyt spokojne, tak prawdę powiedziawszy, jak to zawsze bywa na wojnie. I Gertrud i Miłek waleczni bardzo byli, jednak między sobą dogadać się nie potrafili…..

I jedni i drudzy na siebie napadali. Raz cały dobytek palili, raz tylko z garnków strawę wyjadali.

Miał tego dosyć wielki książę z Gniezna i po kolejnych wyprawach i potyczkach drużynę waleczną zebrał. W bardzo ciężkiej zbroi na brunatnym koniu, rzekł do swoich rycerzy:

,,Trzeba Słowian bronić!”

Chrobry z rycerzami wyprawiał się długo, zeszło ze 2 lata, zanim dotarł tutaj.
Nie spodobał mu się widok, który tutaj zastał.

Krain zniszczona, z bogactw ograbiona, ludzi tylko garstka.

Drużnicy księcia z mieczami u boku, na swych dumnych koniach, natarli na wroga w sobotę po zmroku.

Topory i miecze w walce skrzyżowali; dziury w tarczach, krew na zbroi. Wiele ofiar w Pomezanii poległo w tym boju. Stoczył Chrobry walk niemało, ale w końcu się udało! Z plemionami Prusów się rozprawił, za rzekę wyprawił.

Po skończonej walce i naradzie wojów Wielki Książe postanowił wbić słupy graniczne, tu właśnie, gdzie stoisz.

Slupy wbite w rzekę mówiły Prusakom, że po lewej stronie Piast w koronie, będzie ziemią władał!

Swoim zaś poddanym, przykazywał surowo, żeby swe grodziska wznosili wysoooooooooko.

Legenda to czy bajka, bajka czy legenda, jedno jest pewne, że był taki władca Chrobry, co kazał wbijać słupy graniczne w osę i basta.

Szkoła Podstawowa w Słupie
(Angelika Supińska)