Wieczór o tych, których nie ma…


Dzień jesienny, tak cicho jak liść zżółkły opada. Złoto ma z października, smutek z listopada. I w ten smutek złotawy, i w ten płomyk zamglony przybrały się Zaduszki, jak w przejrzyste welony – to fragment wiersza Hanny Łochockiej Płoną świeczki deklamowany przez Dorotę Wesołowską z Kółka Literackiego Gminnego Centrum Kultury.

Podczas Zaduszek Poetyckich 2 listopada 2017 roku publiczność mogła jeszcze posłuchać wierszy w wykonaniu Anny Sułkowskiej, Adrianny Brzyskiej, Jakuba Popiołka, Marty Tockiej, Martyny Templin i Sandry Chałat.

Czwartkowe Zaduszki to także poetycki koncert zespołu PÓŁnaPÓŁ prowadzony
przez Krzysztofa Janikowskiego, a wystąpiły w nim Agata Misiak (wokal, skrzypce) i Szymon Gajewski (wokal). PÓŁnaPÓŁ przy niektórych utworach akompaniował sympatyk grupy, grudziądzanin Jakub Gromadziński (pianino elektryczne).

– Szanowni Państwo, serdecznie witam na naszych corocznych Zaduszkach Poetyckich. Wieczór złożony z wierszy i piosenek jest naszym hołdem, naszą pamięcią o tych, których już nie ma wśród nas – rozpoczęła wieczór dyrektor Hanna Szumotalska. – Wczoraj w Dzień Wszystkich Świętych odwiedzaliśmy groby bliskich nam osób, także przyjaciół. Dzisiejsza chwila poetycko-muzycznej refleksji to nasz Znicz, który w Dniu Zadusznym stawiamy raz jeszcze na grobach naszych bliskich, przyjaciół, znajomych i tych, o których z różnych powodów nikt już nie pamięta. Szanowni Państwo, niech ten poetycki wieczór, gdy płoną jeszcze cmentarne znicze, połączy nasze życie z najpiękniejszymi wspomnieniami o tych, których straciliśmy.

Po tych słowach zespół PÓŁnaPÓŁ zaśpiewał dwie piosenki, następnie wiersze czytały Anna, Adrianna i Jakub. Melancholijne, adekwatne do zaduszek utwory muzyczne i poetyckie sprawiły, że wyjątkowo liczna grupa słuchaczy nagradzała wykonawców brawami. W sumie zaprezentowano osiem wierszy i tyle samo piosenek.

Prawie godzinne Zaduszki Poetyckie na pewno pobudziły do refleksji szczególnie te osoby, które na zawsze rozstały się z kimś bliskim…

W finale spotkania K. Janikowski zaprosił wszystkich do wspólnego zaśpiewania piosenki Seweryna Krajewskiego Jak tam jest.

Tam wszędzie, gdzie nas nie ma tęskno mej duszy… zawsze kolorem wszelkim kusi
to wszystko, co najdalsze dla mnie, lecz zostawię przede mną to pytanie – jak tam jest w tym niebie, siódmym niebie. Jak tam jest, już nie wiem, czy chcę wiedzieć…
(to fragment utworu).  I był to dobry pomysł, bo chóralny śpiew wypełnił salę.

To było ciekawe, artystycznie udane spotkanie. Dyrektor nie kryła radości wynikającej z faktu, że na ten szczególny listopadowy wieczór przyszło do GCK kilkadziesiąt osób, które – co ważne – wydały o nim pozytywną opinię.

Wśród gości byli miedzy innymi Ewa Schmidt, wiceprzewodnicząca Rady Gminy, radny Henryk Zalewski i Krzysztof Ficek, dyrektor naszej szkoły. H. Szumotalska na koniec spotkania podziękowała mu za to, że przyczynił się do powstania Kółka Literackiego.

Był jeszcze jeden ciekawy moment, prowadzący Kółko instruktor wręczył młodzieży książkę Tęcza nad Grutą. – Dziękując, że współpracujecie ze mną, że udzielacie się na rzecz Centrum, podkreślę, iż człowiek nieczytający poezji jest o coś uboższy. Namawiam was, abyście w miarę możliwości, każdego dnia znaleźli chwilę na wiersz lub prozę.

Dyrektor K. Ficek poproszony o krótką opinię na temat wieczoru, nie krył zadowolenia, że młodzież poprawnie czytała. – Była to bardzo ciekawa, pełna refleksji godzina – podsumował.

Już na koniec dyrektor zwróciła się do gości, prosząc, aby jak najczęściej korzystali z kulturalnych propozycji podległej jej instytucji. Wspomniała też o niedawno powstałym Klubie Seniora. – Kolejne spotkanie pań i panów odbędzie się 9 listopada o godzinie 17, jeśli w gminie są jeszcze niezdecydowani, to powinni do nas przyjść tego dnia. Naprawdę warto – zakończyła H. Szumotalska.

                                                                                                          Tekst/foto: RAS