Gminny Dzień Kobiet


Życzenia w imieniu władz gminnych i organizatora złożył Paniom Stanisław Raginiak, a przez dwie godziny kobiety bawił Andrea Lattari, włoski piosenkarz od kilku lat mieszkający w Polsce.

Ponad setka mieszkanek naszej gminy znakomicie spędziła czas w świetlicy w Mełnie. Włoskie przeboje nie tylko chwytały za serce, ale również sprawiły, że panie dość szybko ruszyły na parkiet. Duża w tym zasługa piosenkarza, który od początku zapraszał niektóre panie, by tańczyły z nim w trakcie śpiewania. Ta forma bardzo się spodobała, tym bardziej, że Lattari jest również mężczyzną dowcipnym, a przy tym dobrze tańczy. Wokalista wymyślał też przeróżne konkursy związane z tańcem, zwyciężczynie w nagrodę otrzymywały płytę piosenkarza. Należy pochwalić panie, że tak śmiało wkraczały na parkiet i popisywały się pląsami. Atmosfera zabawy rosła z każdą chwilą. Artysta zresztą już na początku zapewnił, iż postara się tak poprowadzić wieczór, by każda pani opuszczała salę w znakomitym humorze i z rumieńcami na twarzy. I słowa dotrzymał.

Po trwającej prawie godzinę pierwszej części koncertu na scenę weszły uczennice Szkoły Podstawowej w Grucie, należące do Kółka Literackiego. Adrianna Brzyska, Martyna Templin i Dorota Wesołowska przeczytały kilka wierszy o kobiecie. Na koniec chwili poezji S. Raginiak zaprezentował kilkanaście humorystycznych aforyzmów znanych pisarzy lub aktorów, na przykład taki: Kobieta może uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który był miliarderem (Charlie Chaplin).

Następna godzina Gminnego Dnia Kobiet to szereg kolejnych przebojów, których fragmenty często wykonywane były przez panie wespół z piosenkarzem.

Paniom serwowano kawę, herbatę i ciasto, które sponsorowały stowarzyszenia, a także osoby prywatne.

Po bisach A. Lottariego, głos zabrała dyrektor GCK Hanna Szumotalska, która podziękowała artyście za znakomity występ i świetną zabawę. Wyraziła też wdzięczność paniom, że tak licznie przybyły na swoje święto i że tak wspaniale się bawiły. Oczywiście były też podziękowania stowarzyszeniom i osobom prywatnym za upieczone ciasto.

W epilogu spotkania panie mogły nabyć płytę A. Lattari`ego, oczywiście z jego autografem.

« z 3 »

Tekst/foto: RAS